Czasy w których żyjemy z całą pewnością nie można zaliczyć do najłatwiejszych. Szalejąca na całym świecie pandemia COVID-19 być może na zawsze zmieniła pewne aspekty naszego życia. Okazuje się, że jednym z krajów, które zdecydowanie najmocniej odczuły skutki pandemii jest Francja. Padały tam regularnie rekordy zarówno pod względem zakażeń jak i pod względem zgonów. Dodatkowo Francja jest krajem, który wprowadził dla swoich obywateli jedne z bardziej surowych restrykcji i ograniczeń. Wobec tego życie mieszkańców Francji podczas pandemii było niezwykle trudne. Jak sobie oni z tym poradzili i jak radzi sobie z pandemią każdy z nas?

Jak sobie radzimy z pandemią COVID19?

Radzenie sobie z pandemią COVID-19 nigdy nie było dla nas proste i z pewnością nigdy nie będzie. Staramy się jednak w sposób całkowicie wirtualny utrzymywać nasze życie towarzyskie, a także- nawet w obliczu pracy z domu- staramy się zachować pozory normalności. Niemniej jednak kłamstwem będzie stwierdzenie, że dobrze znosimy nałożone na nas ograniczenia i restrykcje. Brakuje nam kontaktów społecznych, a także możliwości zwykłego porozmawiania z drugim człowiekiem. Nie da się ukryć, że niektórzy zaczęli nawet tęsknić za swoim biurem i pracą. Dodatkowo trzeba sobie jasno powiedzieć, że w dalszym ciągu żyjemy w dość dużym strachu i niepokoju, że zakażenie czyha na nas na każdym kroku. Z pewnością pandemia znacznie zmieniła sposób w jaki postrzegamy rzeczywistość.

Trudne czasy dla Francuzów podczas pandemii COVID19

 Francuskie życie codzienne w trakcie pandemii COVID-19 praktycznie całkowicie zamarło. Francuzi znani byli z tego, że chętnie spędzali czas w kawiarniach czy na zakupach. Obecnie każde z miejsc publicznych jest zamknięte i nie wolno się tam nawet zbliżać. Francuzi więc radzą sobie z pandemią COVID-19 w dość podobny sposób jak my- szukają pocieszenia w wirtualnym świecie.  Francuskie życie codzienne w trakcie pandemii COVID-19 zostało nagle zmienione i „zapędzone” do piwnicy. Możemy tylko mieć nadzieje, że wkrótce wszystko się zmieni.