Fałszywe sklepy internetowe – jak je rozpoznać i nie dać się oszukać

Redakcja

24 czerwca, 2025

W dobie dynamicznego rozwoju handlu elektronicznego, obok tysięcy rzetelnych sprzedawców, niestety jak grzyby po deszczu wyrastają także fałszywe sklepy internetowe. Są to cyfrowe pułapki, tworzone przez cyberprzestępców z jednym celem: wyłudzić Twoje pieniądze lub dane osobowe. Z pozoru mogą wyglądać wiarygodnie, oferując kuszące produkty w nieprawdopodobnie niskich cenach, jednak ich fasada szybko się kruszy, gdy zaczniemy przyglądać się bliżej. Rozpoznanie oszustwa bywa trudne, zwłaszcza dla mniej doświadczonych użytkowników internetu, ale znajomość typowych cech i metod działania fałszywych sklepów jest kluczowa w ochronie przed stratą. Ten obszerny artykuł ma na celu edukację i dostarczenie narzędzi, dzięki którym będziesz w stanie zdemaskować wirtualne oszustwo, zanim będzie za późno. Pamiętaj, że czujność i zdrowy rozsądek to Twoi najlepsi sprzymierzeńcy w cyfrowym świecie zakupów.

Charakterystyczne cechy fałszywych sklepów internetowych

Oszuści wykorzystują różne techniki, aby stworzyć iluzję legalnie działającego sklepu. Jednak dokładna analiza często pozwala dostrzec pewne powtarzające się wzorce, które powinny wzbudzić Twoje podejrzenia.

Niebotycznie zaniżone ceny: To najczęstszy wabik. Fałszywe sklepy często oferują markowe produkty, elektronikę, odzież czy inne towary w cenach, które są znacząco niższe niż rynkowe – czasem o 50%, 70%, a nawet więcej. Jeśli np. najnowszy smartfon, który wszędzie kosztuje 4000 zł, jest dostępny za 1500 zł, powinno to zapalić Ci czerwoną lampkę. Zbyt niska cena jest sygnałem, że coś jest nie tak – albo produkt jest podróbką, uszkodzony, albo po prostu nigdy do Ciebie nie trafi. Pamiętaj, że nikt nie sprzedaje produktów ze stratą, a tak drastyczne obniżki są nierealne w przypadku nowych, oryginalnych towarów.

Brak lub szczątkowe dane kontaktowe: Legalny sklep internetowy zawsze udostępnia pełne dane kontaktowe: adres siedziby, numer telefonu, adres e-mail, a czasem także formularz kontaktowy. Fałszywe sklepy często podają jedynie ogólnikowy adres e-mail (często na darmowym serwerze, np. Gmail) lub w ogóle pomijają tę sekcję. Jeśli jest podany numer telefonu, spróbuj na niego zadzwonić – często okazuje się, że numer jest nieaktywny, nikt nie odbiera, albo w odpowiedzi słyszysz automat bez konkretnych informacji. Brak możliwości szybkiego i bezpośredniego kontaktu to poważny sygnał ostrzegawczy.

Brak regulaminu lub jego niepoprawność: Regulamin jest podstawowym dokumentem określającym zasady działania sklepu, prawa i obowiązki kupującego i sprzedającego, zasady zwrotów, reklamacji czy dostaw. W fałszywych sklepach regulamin jest często nieobecny, trudno dostępny, zawiera błędy językowe (np. przetłumaczony translatorem), odnosi się do innej firmy lub jest całkowicie sprzeczny z polskim prawem konsumenckim (np. brak prawa do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni). Pamiętaj, że dobrze napisany i dostępny regulamin to fundament zaufania do sklepu. Brak polityki prywatności lub jej ogólnikowość również są powodem do niepokoju.

Brak certyfikatu SSL (HTTPS): Jak wspomniano w poprzednim artykule, protokół HTTPS jest absolutną podstawą bezpieczeństwa w internecie. Jeśli adres strony nie zaczyna się od „https://” i nie widzisz symbolu kłódki w pasku przeglądarki, oznacza to, że połączenie jest niezabezpieczone. Oznacza to, że wszelkie dane, które wprowadzasz (np. dane logowania, dane karty płatniczej), mogą być łatwo przechwycone przez osoby trzecie. Żaden rzetelny sklep internetowy nie działa bez certyfikatu SSL.

Podejrzany adres URL: Fałszywe sklepy często mają adresy URL, które są dziwne, zawierają błędy ortograficzne, są zbyt długie i skomplikowane, albo podszywają się pod znane marki, dodając drobne, niezauważalne na pierwszy rzut oka zmiany (np. „https://www.google.com/search?q=adidas.pl-sklep.com” zamiast „adidas.pl”). Zawsze dokładnie sprawdzaj adres strony w pasku przeglądarki, zwłaszcza jeśli zostałeś na nią przekierowany z e-maila lub reklamy.

Niska jakość strony: Strony fałszywych sklepów często wyglądają nieprofesjonalnie. Mogą zawierać błędy ortograficzne i stylistyczne, źle sformatowany tekst, niedziałające linki, pikselowe zdjęcia produktów, niespójny design lub brakujące elementy graficzne. Czasem widać, że strona została stworzona na szybko, bez dbałości o szczegóły. Brak spójności wizualnej i funkcjonalnej to czerwona flaga.

Typowe schematy oszustw w fałszywych sklepach

Oszuści stosują różne mechanizmy, aby okraść nieostrożnych klientów. Zrozumienie tych schematów pomoże Ci uniknąć wpadnięcia w pułapkę.

Nieistniejące sklepy („Phantom Shops”): To najbardziej podstawowa forma oszustwa. Sklep jest tworzony wyłącznie po to, aby zebrać pieniądze od klientów, a następnie znika z sieci bez śladu. Po opłaceniu zamówienia, ani towar, ani kontakt ze sprzedawcą nie następuje. Klienci tracą pieniądze, a sklep przestaje istnieć, często po kilku dniach lub tygodniach.

Sklepy z podróbkami lub produktami niskiej jakości: Czasem fałszywy sklep wysyła towar, ale jest to podróbka lub produkt, który w niczym nie przypomina tego, co było na zdjęciach – jest uszkodzony, niskiej jakości, niezgodny z opisem. W takiej sytuacji odzyskanie pieniędzy jest bardzo trudne, ponieważ oszust ma dowód wysyłki, a proces reklamacji jest celowo utrudniany lub niemożliwy.

Phishing i wyłudzanie danych: Niektóre fałszywe sklepy służą przede wszystkim do zbierania danych osobowych i finansowych. Po złożeniu zamówienia, zamiast towaru, możesz otrzymać prośbę o „weryfikację” danych karty kredytowej lub dane do logowania do bankowości elektronicznej. Dane te są następnie wykorzystywane do kradzieży tożsamości lub pieniędzy z konta. Nigdy nie podawaj danych wrażliwych poza zabezpieczonymi stronami banków lub systemów płatności.

Pułapki subskrypcyjne: W niektórych przypadkach, klikając „kupuję”, nieświadomie zapisujesz się na płatną subskrypcję, która co miesiąc pobiera opłaty z Twojej karty. Takie zapisy są często ukryte drobnym drukiem w regulaminie lub checkboxie, który automatycznie zaznaczasz. Zanim klikniesz „kupuję”, dokładnie przeczytaj podsumowanie zamówienia.

Jak się chronić przed fałszywymi sklepami? Praktyczne wskazówki

Skuteczna ochrona przed oszustwami online wymaga połączenia wiedzy i czujności. Oto, co możesz zrobić, aby zminimalizować ryzyko.

Zawsze weryfikuj sprzedawcę: Zanim cokolwiek kupisz, poświęć 5-10 minut na sprawdzenie sklepu. Wyszukaj opinie w internecie, sprawdź dane rejestrowe firmy w CEIDG/KRS, upewnij się, że adres URL jest prawidłowy i strona ma certyfikat SSL (HTTPS). Brak jakichkolwiek z tych elementów powinien wzbudzić Twoje podejrzenia. Możesz również sprawdzić wiek domeny za pomocą narzędzi typu WHOIS – bardzo młode domeny (kilka dni/tygodni) to często domeny fałszywych sklepów.

Bądź sceptyczny wobec niskich cen: Pamiętaj o zasadzie „jeśli coś jest zbyt piękne, aby było prawdziwe, to prawdopodobnie nie jest”. Porównuj ceny w kilku sprawdzonych sklepach. Ogromne rabaty powinny być sygnałem ostrzegawczym. Jeśli chcesz pogłębić swoją wiedzę na temat samodzielnego sprawdzania wiarygodności firmy, przydatne wskazówki znajdziesz tutaj: https://neografix.pl/zakupy-przez-internet-jak-sprawdzic-nowa-firme/ .

Przeczytaj regulamin i politykę prywatności: To może wydawać się nudne, ale jest niezwykle ważne. Upewnij się, że dokumenty te są kompletne, zrozumiałe i zgodne z polskim prawem. Zwróć uwagę na zasady zwrotów i reklamacji. Sklepy, które nie udostępniają tych dokumentów lub mają je źle napisane, są wysoce podejrzane.

Wybieraj bezpieczne metody płatności: Zawsze preferuj płatności, które oferują ochronę kupującego, takie jak karta kredytowa (chargeback), PayPal czy inne renomowane systemy płatności online (np. Przelewy24, PayU). Unikaj bezpośrednich przelewów na nieznane konta bankowe, zwłaszcza te prywatne, ponieważ są one praktycznie nie do odzyskania w razie oszustwa. Nigdy nie podawaj danych karty kredytowej ani danych do logowania do bankowości elektronicznej bezpośrednio na stronie sklepu.

Sprawdź dane kontaktowe: Spróbuj skontaktować się ze sklepem przed zakupem – zadzwoń na podany numer telefonu, wyślij e-mail. Brak odpowiedzi, nieaktywny numer czy ogólnikowe wiadomości to zły znak.

Korzystaj ze sprawdzonego oprogramowania: Upewnij się, że Twój komputer lub urządzenie mobilne jest wyposażone w aktualny program antywirusowy, firewall i system operacyjny. Regularnie aktualizuj przeglądarkę internetową, aby korzystać z najnowszych zabezpieczeń.

Uważaj na reklamy i linki: Często fałszywe sklepy są promowane poprzez reklamy w mediach społecznościowych, podejrzane e-maile lub SMS-y. Zawsze sprawdzaj adres URL, zanim klikniesz w link. Nie ufaj ofertom, które trafiają do Ciebie nieproszone.

Co zrobić, jeśli padłeś ofiarą oszustwa?

Jeśli mimo wszystko padłeś ofiarą fałszywego sklepu internetowego, działaj szybko:

  1. Skontaktuj się z bankiem: Jeśli zapłaciłeś kartą kredytową, natychmiast skontaktuj się ze swoim bankiem i poproś o procedurę chargeback (obciążenie zwrotne). Jeśli zapłaciłeś przez system płatności online, skontaktuj się z jego obsługą klienta i zgłoś oszustwo.
  2. Zgłoś sprawę na policję: Zgłoś oszustwo na najbliższym komisariacie policji. Zbierz wszystkie dowody: potwierdzenie przelewu, korespondencję ze sklepem, zrzuty ekranu ze strony sklepu.
  3. Powiadom odpowiednie instytucje: Zgłoś fałszywy sklep do odpowiednich instytucji, takich jak UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) oraz CERT Polska (Computer Emergency Response Team). Pomoże to w zablokowaniu strony i ostrzeżeniu innych potencjalnych ofiar.

Podsumowanie

Rozpoznawanie i unikanie fałszywych sklepów internetowych jest kluczowe dla bezpiecznych zakupów online. Bądź czujny, nie daj się skusić nierealistycznie niskimi cenami i zawsze dokładnie weryfikuj sprzedawcę. Zwracaj uwagę na jakość strony, dostępność danych kontaktowych, regulaminu oraz obecność protokołu HTTPS. Preferuj bezpieczne metody płatności i korzystaj ze sprawdzonych źródeł. Pamiętaj, że wiedza i ostrożność to Twoje najskuteczniejsze narzędzia w walce z cyberprzestępczością. W razie wątpliwości, lepiej zrezygnować z zakupu niż ryzykować stratę pieniędzy i danych.

Artykuł zewnętrzny.

Polecane: